Maile od Czytelników (wybór)
Poniżej publikujemy fragmenty maili od Czytelników w formie oryginalnej za zgodą ich Autorów.
Marek Krośnicki (Instytut Fizyki Teoretycznej, Uniwersytet Gdański)
Chciałbym Profesorowi podziękować za napisanie bardzo dobrego podręcznika. Ma on jednak jedną "wadę" czyta się go jak kryminał w związku z tym nie dosypiam po nocach.
Bogumiła Stefańska
Szanowny Panie Profesorze,
Wczoraj mój siostrzeniec (student II roku chemii) pokazał mi podręcznik chemii kwantowej Pańskiego autorstwa. Wstęp dzieła zachwycił mnie baaaaaaaaardzo! (Kolejnych stron nie przeczytam, bo chemia jest dla mnie czarną magią). Czytam tych kilka słów Wstępu od wczoraj już nie wiem, który raz: "Dotykam klawiatury komputera. Smak kawy... Barwy...". Już dawno nic mnie tak nie wzruszyło - jak te niespodziewane w podręczniku chemii!!!!!!! słowa. Jaki świat jest dziwny! Ten - jak Pan pisze - "podarowany nam świat...". Chciałabym zobaczyć Pańskie obrazy - jeśli mają taką siłę oddziaływania jak słowa - a zapewne mają! Dziękuję i chylę czoło przed Pańską wiedzą, ale przede wszystkim wrażliwością i wszestronnością!
Prof. Danuta Michalska (Zakład Chemii Nieorganicznej i Strukturalnej, Politechnika Wrocławska)
Drogi Lucjanie,
Wlasnie kupilam Twoja ksiazke. Jest rewelacyjna!! To jest najlepszy podrecznik-przyjaciel z chemii kwantowej. Ty masz naprawde wspanialy dar pisania. Potrafisz malowac obrazy slowem. Juz na wstepie czytajac "Podarowany nam swiat..." mialam przed soba caly pejzaz przesycony barwami, zapachami i dzwiekami. Fantastyczne! Kapitalne sa te skrotowe biografie, jak np. o Evariste Galois - ten wstep od razu zmienia podejscie studentow do teorii grup! Zamowilam juz nastepne egzemplarze do Ksiegarni Akademickiej dla swoich doktorantow. Z calego serca Ci gratuluje tak wspanialego osiagniecia i zycze dalszych sukcesow, zdrowia i radosci. Jestem tak zafascynowana czytaniem tej ksiazki, ze "zawalam" swoje sprawy - nie moge sie od niej oderwac. Ostatnio pisalam "w trybie pilnym" recenzje pracy doktorskiej na UJ. Cos chcialam sprawdzic w Twej ksiazce, znalazlam i rozczytalam sie tak, ze zapomnialam o recenzji. To jest przeboj swiatowy. Najlepsze, ze o tej ksiazce juz wiedza nawet ci, co maja niewiele wspolnego z chemia kwantowa, ale tez ja czytaja. Potrafisz przemowic do kazdego. To jest dopiero sztuka. Czy Ty zdajesz sobie sprawe, ze cale pokolenia chemikow przez wiele nastepnych lat (nawet jak nas juz nie bedzie) beda czytac z zapalem Twoja ksiazke? To jest naprawde "Dzielo Zycia" i ciesze sie, ze wlasnie Tobie udalo sie go stworzyc. (...) Na seminariach w mojej grupie dyplomanci i doktoranci po kolei referuja rozdzialy z Twojej ksiazki. Podobno brakuje juz w ksiegarniach. Walcze tez, zeby sprowadzili wiecej egzemplarzy do naszych bibliotek. Naprawde jest to wspaniale dzielo.
Prof. Andrzej Sadlej (Wydział Chemii, Uniwersytet Mikołaja Kopernika)
Jest to pierwsza w Polsce (i nie tylko) ksiazka na wlasciwym poziomie - i w dodatku nie cegla pod wzgledem stopnia twardosci. Cos, co przy niewielkich uzupelnieniach moze przetrwac dziesieciolecia. Dla mnie to powod do chwaly i radosci.
Prof. Jacek Klinowski (Department of Chemistry, Cambridge University)
Od wczoraj jestem dumnym posiadaczem egzemplarza Twojej ksiazki. To jest rzecz fantastyczna: jasna jak slonce, interesujaca, z doskonalymi ilustracjami. Gratulacje. Nie rozumiem tylko, dlaczego nie wydales jej po angielsku: w Polsce albo gdzie indziej. To bylby standartowy podrecznik. (...) Mam Twoje dzielo zawsze w zasiegu wzroku. To jest najlepsza ksiazka naukowa ktora znam.
Prof. Zbigniew Adamczyk (Instytut Katalizy PAN, Kraków)
Zaprawde powiadam Ci, swiezosc Twego stylu i oryginalnosc podejscia do tak trudnych zagadnien jest jak rekawica rzucona wszystkim kolejnym autorom podejmujacym sie takiego karkolomnego zadania, jak pisanie ksiazki naukowej.
Zuzana Benkova (Polymer Institute, Slovak Academy of Sciences; a PhD student from Slovakia, recently at the department of professor Sadlej)
Dear Pan Professor Piela,
Thank You very much for Your book with dedication. It is very worth and good book which I should be able understand. It is comprehensive, very good organized and written. I am able to read in polish and I found useful to learn polish better after pan professor Sadlej gave me this book as a gift for children's day. I should stressed that I have never got such a
good gift for children's day.
Prof. Mariusz Klobukowski (University of Alberta, Kanada)
Przez wiele tygodni odkladalem pisanie na jutro, myslac ze przyjda mi do glowy lepsze slowa na opisanie wrazenia jakie Twoja ksiazka na mnie zrobila. Nie znalazlem jednak nic lepszego jak to, co moglem napisac trzy miesiace temu: Twoja ksiazka jest PIEKNA. Jest unikalna zarowno w sposobie ujecia materialu, jak i w jego organizacji. Jest napisana piekna, plynna, potoczna polszczyzna ktora stwarza w czytelniku wrazenie ze slucha Ciebie. Zakres materialu jest obszerny - bylem zachwycony tym ze czytajac znajdywalem aspekty mojej wlasnej dziedziny badan o ktorych nie myslalem. Podoba mi sie ogromnie drzewo wiedzy, porzadkujace i laczace rozmaite tematy w jedna calosc. (Drzewo to piekny symbol - drzewo rosnie, jezeli tylko sie nim opiekowac.) Wprowadziles oryginalna strukture kazdego rozdzialu, laczac go z materialem przeszlym i przyszlym, z pracami klasycznymi, dzisiejszymi zastosowaniami, i mozliwosciami na jutro. Zaskoczenie jakiego doznalem czytajac Twa ksiazke bylo podobne do tego, ktorego doswiadczylem czytajac wyklady Feynmana - w obu wypadkach znalazlem ten sam entuzjazm do tematu (plynny, niepompatyczny dialog), szacunek do sluchacza (zaczac od niemal oczywistych podstaw i doprowadzic na wyzyny nie mowiac ze 'to jest proste wyprowadzenie' albo 'na to jestescie jeszcze za malo przygotowani'), i niekonwencjonalne przedstawienie materialu. Mowisz o trudnych rzeczach w sposob, ktory zacheca do ich glebszego poznania. Mowisz jak ktos, kto jest rozmilowany w temacie i zainteresowany tym, by sluchacze przejeli troche tej milosci.
Jeden z moich studentow (4-ty, czyli ostatni, rok chemii) ktory uczyl sie chemii kwantowej z McQuarrie & Simon "Physical Chemistry: A Molecular Approach", powiedzial ze wiekszosc podrecznikow z chemii kwantowej ktore on widzial sprawia wrazenie jakby byly napisane przez autora dla jego wlasnych kolegow, a nie dla studentow. Jednym z brakow na ktore on wskazal byl brak strukturyzacji materialu, brak hierarchii waznosci tematow, i brak wyraznych wizualnych wskazowek informujacych co jest bardzo wazne, a co mniej. Mysle ze Twoja ksiazka podobalaby sie jemu i jego kolegom. Bardzo udane sa historyczne winietki - ja ucze podobnie, staram sie pokazac ze nauke tworzyli normalni ludzie, z pasjami i uprzedzeniami. Jezeli to nie pomaga w przyswajaniu materialu to chyba pomaga w obudzeniu zasypiajacych studentow. I piekne sa Twoje marginesowe uwagi: juz to o wiedzy chaldejskiej, juz to o ziololecznictwie. Rzadko zdarza mi sie czytac podrecznik i smiac sie glosno!
Komplementy naleza sie PWN - ksiazka jest bardzo ladnie wydana: i papier, i format zachecaja do otwierania jej.
Mam dwie kopie Twej ksiazki, jedna w domu (przyslal mi ja Andrzej jako piekny prezent-niespodzianke), czytam ja na dobranoc lub gdy jade z mlodsza corka na jej lekcje gry na pianinie; druga w pracy (zamowilem z PWN), ktora uzywam jako podrecznik w rozmowach z moimi doktorantami (nie znaja polskiego, wiec im opowiadam).
W sumie Twoja ksiazka jest wydarzeniem dydaktycznym. Ciesze sie ze ja mam, zaraza i mnie plynacym z niej entuzjazmem. Bardzo Ci dziekuje za jej napisanie.
Prof. Krzysztof Meissner (Wydział Fizyki, Uniwersytet Warszawski)
Zaczalem czytac Panska ksiazke - jest naprawde przepiekna! Gdybym przeczytal te ksiazke w moich mlodych latach pewnie bym zostal chemikiem...
dr inż. Wojciech Szczepankiewicz (Wydział Chemiczny, Politechnika Śląska, Gliwice)
Podczas studiowania Pańskiej książki pt. "Idee chemii kwantowej", natknąłem się na przepis na kołosówkę. Pora jest wakacyjna, dlatego wykonałem próbny nastaw. Na dowód tego dołączam zdjęcie słoika z odpowiednią zawartością. Na słoiku umieściłem stosowny opis. Oczywiście nie jest to jedyna rzecz, która mnie w tej książce zainteresowała, lecz myślę, że kanikuła usprawiedliwia to nieco żartobliwe podejście do chemii kwantowej.
Wojciech Kałuża (student chemii St Catherine’s College, Oxford University)
O Pana książce "Idee chemii kwantowej" po raz pierwszy rozmawiałem ok. 1,5 roku temu z kolegą (notabene biologiem z zamiłowania), który gorąco mi ją polecił jako majstersztyk dydaktyczny i prawdziwy wzór jak "się powinno" pisać podręczniki. Przez dłuższy czas łakomie ją oglądałem na półkach księgarskich, ale dopiero niedawno zdobyłem mój prywatny egzemplarz (w ramach prezentu gwiazdkowego). Nie jestem w stanie opisać, jak urzekają mnie klarowność przekazu, jaką osiąga Pan w toku wykładu oraz logika rozplanowania niezwykle rozległego zakresu materiału na kartach tak obszernej książki. Moim zdaniem na polskim rynku bardzo brakuje podręczników, które można czytać będąc w każdej chwili czasu świadomym znaczeń, jakie dane zagadnienie w sobie zawiera, wymagań, jakie stawia oraz możliwości, jakie otwiera przed nami jego opanowanie. Jak na razie przeczytałem jedynie drobną część Pana książki, jednak na drodze do końca stoją mi kolosalne braki z innych dziedzin, zbliżająca się Olimpiada Chemiczna oraz wiszący nad głową egzamin maturalny. Pragnę jednak wyrazić, jak wielką przyjemność sprawia mi czytanie jej i jak chętnie poświęcam czas, by się nią w pełni cieszyć. (...)
Jestem bardzo zainteresowany Pana nową książką w wersji angielskiej, szczególnie, że muszę powoli oswajać się z fachową literaturą anglojęzyczną - składałem w tym roku podanie o przyjęcie na trzy uczelnie angielskie i szczęśliwie zostałem przyjęty warunkowo na wszystkie trzy (kierunek chemia), w tym na Oxford University. Jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie, podejmę wymarzone studia w Oxfordzie, a wówczas codzienny kontakt z książkami podobnie ciekawymi i zrozumiałymi jak Pańska będzie mi absolutnie niezbędny.
Prof. Joachim Sauer (Humboldt University, Berlin, Niemcy)
Dear Lucian,
finally your gift arrived a few days ago. Very impressive - I found everything that I tell students (and much more) and I like the style. I also like the information about people. In my lecture when it came to the Hellmann-Feynman theorem I used the opportunity to tell them about two very different lifes in science.
I took the book home to "Frau Bundeskanzlerin" she sends greetings and many thanks - also for the very friendly letter. I am only afraid that she will not spend much time reading the book, perhaps when she retires.
Prof. Hiroshi Nakatsuji (Quantum Molecular Science Laboratory, Department of Synthetic Chemistry and Biological Chemistry, Kyoto University)
Dear Prof. Piela,
I was delighted to receive your book from Amazon finally. It is really a nice book and I have already advertised it to my colleagues and students. I myself have bought already two books and several my colleagues have also bought it. This is simply because your book is so deep, valuable and charming, except for how to solve Schroedinger equation!?
Prof. Patrick Bultinck (Uniwersytet w Gandawie, Belgia)
I was informed by a Polish colleague that you have written a book (in Polish it seems) that she describes as nothing other than very complete and even fantastic. As I am looking for a quite broad textbook for advanced undergraduates, I would be very interested in knowing whether and when an English version will appear. (...) I must admit that I am impressed. Unfortunately, I can not make this an advisable book to my students because of the price. Otherwise, I would change my current book to yours. It deals nicely with many subjects and gives the right amount of depth for my curriculum (students need to take obligatory courses on "Maths for Quantum Chemistry", "Quantum Chemistry I", "Molecular Statistics", "Molecular Modelling", "Group Theory" and optionally "Quantum Chemistry II"). Only for the most advanced course a little more depth could be possible, but this is a detail and any advanced course should. I did decide, however, that for my Polish students that come via Erasmus, they should switch to the Polish version which it seems, is much cheaper.
Prof. Philippe Durand (Universite Paul Sabatier, Tuluza, Francja)
Si l'on compare avec les savants du siecle passé (Duhem, Gibbs, Poincaré...), la plus part des auteurs écrivent aujourd'hui a "la vite vite". Ton livre est le fruit d'une lente maturation, comme le bon vin, a la quelle tu as ajouteé un regard a la fois personnel (les biographies) et distancié sur notre discipline. Tu as eu la gentillesse de me reveler ton bel ouvrage, un soir de congres, pres de Banska. Je n'oublierai jamais ce moment intense et mon privilege. Bien sur, ton ouvrage a été acheté a la bibliotheque de l'IRSAMC. Le bibliothécaire m'assure qu'il est fréquemment consulté. Toutes mes félicitations et mes amitiéés.
Prof. Jacek Karwowski (Wydział Fizyki, Uniwersytet Mikołaja Kopernika)
Uwazam, ze Twoje Dzielo jest wspaniala ksiazka o chemii kwantowej, a tak naprawde o tym, w jaki sposob rozumiemy czym sa i jak sie zachowuja atomy i molekuly oraz o tym w jaki sposob obecny poziom tego rozumienia udalo nam sie osiagnac. Moim zdaniem nie jest to podrecznik. Podreczniki zawieraja na ogol skondensowane i czesto uproszczone wiadomosci w postaci czegos w rodzaju "pigulek wiedzy". Z tego powodu sa nudne i nadaja sie do nauki przedmiotu, a nie do czytania. Twoja ksiazka jest ciekawa rowniez jako dzielo literackie. Mozna ja czytac dla przyjemnosci, a nie tylko po to, zeby poszerzyc swoja wiedze. Nie znam zadnej innej ksiazki z fizyki lub z chemii kwantowej, ktora mialaby ten charakter i jednoczesnie zawierala tak wielka ilosc bardzo aktualnych (i sformulowanych w sposob gleboko kompetentny) informacji o zagadnieniach stanowiacych kompletny, starannie dobrany zbior. Jedyna znana mi ksiazka, ktora w jakims sensie jest do Twojej podobna, sa "Feynmana Wyklady z Fizyki". Niedawno recenzowalem podrecznik mechaniki kwantowej Shankara. W zalaczeniu przesylam swoja recenzje tej ksiazki. Uwazam, ze Twoja ksiazka i podrecznik Shankara naleza do dwoch zupelnie odmiennych (powiedzialbym nawet ortogonalnych) swiatow literatury naukowej. Ksiazke Shankara porownalem do restauracji McDonalda. Jezeli pozostac przy kulinarnych porownaniach, to Twoja ksiazka nie da sie porownac z żadna restauracja. Moznaby ja porownac do wykwintnego przyjecia wydanego przez ktoregos z niespauperyzowanych krolow w ogrodach swojego palacu dla intelektualnej elity Krolestwa.
