PRZESŁANKI ROZWOJU EKSPORTU MEBLI

Meble w Polsce wytwarza około 20 tys. zakładów przemysłowych. Rynek krajowy nie jest w stanie wchłonąć wszystkich mebli oferowanych przez te zakłady. Meble są więc eksportowane do nieomal wszystkich krajów Europy, do Kanady, Stanów Zjednoczonych, a nawet do Malezji i Japonii. Około 60% całej produkcji krajowej mebli przypada na 12 fabryk, których właścicielami są w większości korporacje zagraniczne. Producenci mebli napotykają wiele barier rozwoju, takich jak mocna złotówka, rosnące koszty surowców i trend spadkowy popytu na meble na rynku krajowym. Popyt na meble związany jest silnie z liczbą oddawanych do użytku domów i mieszkań, a budownictwo mieszkaniowe w Polsce przeżywa kryzys.

Największe obroty na rynku krajowym osiągają trzy przedsiębiorstwa: Mazurskie Meble International, Black Red White i Nowy Styl. W skład Mazurskich Mebli International (MMI) wchodzi 13 fabryk wykupionych w latach dziewięćdziesiątych przez niemiecki koncern Scheiter, który jest największym producentem mebli w Europie. Fabryki te już wcześniej eksportowały meble do Niemiec, a po przejęciu przez koncern zostały tylko zmodernizowane. Obroty MMI przekraczają 250 mln DM, z tego 75-80% przypada na eksport. Black Red White specjalizuje się w masowej produkcji tanich mebli. Nowy Styl jest największym w kraju producentem krzeseł, z których większość eksportuje za granicę. Z rdzennie polskich fabryk mebli największą dynamikę rozwoju wykazują Adriana SA, Forte SA i Swarzędz Meble SA.

Prezes firmy Adriana SA twierdzi, że aby zdobyć know-how w produkcji mebli tapicerowanych rozebrano m.in. na części sofę. Postawiono na wysoką jakość produktów i sprawne dostawy. Adriana na początku swego istnienia nawiązała współpracę ze szwedzkim koncernem IKEA (1993 r.) i z niemieckim domem wysyłkowym Otto Versand (1994 r.). Przedsiębiorstwa te wymagały, by produkty cechowały się wysoką jakością, a dostawy były sprawne. Obecnie, jako jedno z nielicznych przedsiębiorstw w Polsce, Adriana stosuje system dostaw Just-in-Time.

Adriana pracuje na trzy zmiany. Półfabrykaty wystarczają na 18 godzin, a w magazynach gromadzone są wyroby wytwarzane w ciągu dwóch dni. Wydajność pracy w Arianie nie ustępuje wydajności w fabrykach z krajów Europy Zachodniej. Adriana jest największym w Europie Środkowej dostawcą mebli tapicerowanych do IKEA (około 40% produkcji ogółem). Projekty nowych mebli powstają w dziale rozwoju, który zatrudnia blisko 30 osób. Przygotowania do uruchomienia produkcji nowego modelu trwają od trzech do czterech tygodni, podczas gdy w fabrykach krajów Europy Zachodniej dwa razy dłużej.

W ofercie Adriany znajduje się około 100 modeli mebli tapicerowanych: sof, kanap, wersalek, foteli i zestawów wypoczynkowych. W 1997 r. Adriana kupiła głównego dostawcę tkanin - łódzką Anilanę, dysponującą nowoczesną, francuską linią produkcyjną. Zakład ten produkuje około 400 tys. metrów tkanin miesięcznie, z tego 70% przeznaczone jest na potrzeby Adriany, a reszta na zaopatrzenie rynku krajowego. W kupionej od Ursusa hali w Chełmnie powstała nowa fabryka, przy której otwarto nowoczesny salon meblowy.

Ogółem Adriana zatrudnia 1500 pracowników. W firmie tej wprowadzono indywidualną (imienną) odpowiedzialność za każdy etap produkcji mebla. Jeżeli wykryje się jakąś usterkę, to osoba, która ją spowodowała, musi ją usunąć po godzinach pracy. Dzięki temu praktycznie nie ma reklamacji jakościowych.

Adriana osiąga dynamikę wzrostu produkcji około 30-40% rocznie. W Antwerpii otwarto oddział handlowy Adriana Benelux, który sprzedaje około 20% mebli ogółem, a jedna czwarta mebli trafia do Wielkiej Brytanii. Adriana rozważa możliwości wejścia na obiecujący rynek Stanów Zjednoczonych. Przeprowadzono w tym celu ponad 50 spotkań konsultacyjnych z potencjalnymi kontrahentami w ciągu półtora roku.

W 1992 r., w ramach prywatyzacji, każdy obywatel polski mógł zakupić za symboliczną opłatą upadający zakład, pod warunkiem, że przejmie jego zobowiązania. W ten sposób obecny prezes Forte SA kupił fabrykę mebli w Ostrowi Mazowieckiej. Za niespłacone długi (60 mld starych zł), hale i 500 zatrudnionych tam pracowników zapłacił 5 mln starych zł, czyli obecne 500 zł. Nowy właściciel wszedł w spółkę z niemieckim koncernem meblarskim Alno, który wniósł do spółki kapitał i know-how. W pierwszym roku koncern zainwestował 7,5 mln zł, a w następnym sześć razy więcej.

W nowopowstałym przedsiębiorstwie zaczęto produkować najpierw zestawy kuchenne, najczęściej na indywidualne zamówienie. Po trzech latach produkcja zestawów kuchennych Forte osiągnęła 30% udziału w rynku krajowym. W 1993 r. Forte kupiło fabrykę mebli w Suwałkach, a dwa lata później do spółki dołączyły dwie inne firmy, w tym spółka Meble Polonia z Wrocławia, która zajmowała się dystrybucją mebli. Kapitał uzyskany na giełdzie umożliwił zakupienie m.in. Białostockich Fabryk Mebli SA. Kryzys na rynku rosyjskim spowodował spadek eksportu o 20%. Mimo to tempo rozwoju produkcji osiąga przyrost około 30% rocznie, począwszy od 1993 r.

Na początku lat dziewięćdziesiątych minionego stulecia dług Swarzędzkich Fabryk Mebli (SFM) został umorzony przez skarb państwa, a nazwa Swarzędz była wówczas synonimem najlepszych polskich mebli. Mimo to pierwsza połowa lat dziewięćdziesiątych była pasmem niepowodzeń. Powstał program zmian systemu zarządzania i funkcjonowania przedsiębiorstwa, opracowany przez firmę doradczą IFC, który rozpoczynał się ostrzeżeniem, że jeżeli nie zostanie przeprowadzona szybka restrukturyzacja, to SFM upadną. Jednak wejście na giełdę spowodowało łatwy dostęp do pieniędzy, a SFM emitowały głównie papiery dłużne. Spowodowało to zadłużenie w wysokości 50 mln nowych złotych. Nie było jednak możliwości spłaty zadłużenia, bo SFM ponosiły straty, choć udawało się to ukryć w bilansach spółek zależnych. Dopiero w 1995 r. prawda wyszła na jaw, gdy weszła w życie nowa ustawa o rachunkowości, nakazująca ujawnianie skonsolidowanych sprawozdań finansowych.

Zarząd SFM zaczął otwierać własne punkty sprzedaży mebli w kraju. Koncepcja ta była dobra, ale realizacja kiepska. Powstało m.in. 30 spółek handlowych, które nie były jednak sprawnie zarządzane. Wydajność pracy była bardzo niska, a płace relatywnie wysokie. W rezultacie swarzędzkie meble były droższe o około 30-40% od podobnych mebli konkurentów. Nie prowadzono badań marketingowych, a salony "zagracone" były meblami, na które brakowało nabywców. W 1996 r. wierzyciele sprawdzili stan finansowy SFM. W rezultacie kontroli stwierdzono zadłużenie na 60 mln zł wobec 23 wierzycieli bankowych. Łącznie z zadłużeniem wobec dostawców i innych wierzycieli zadłużenie do urosło do 90 mln zł.

W 1997 r. doszło do ugody bankowej, według której część zadłużenia zamieniono na akcje Swarzędza, a reszta miała być spłacana ratalnie w ciągu kilku lat. Nowy zarząd i wierzyciele zakładali, że zyski zostaną osiągnięte wraz ze wzrostem sprzedaży. W ten sposób najpopularniejszy w kraju producent mebli stał się własnością banków. Założenia wzrostu sprzedaży okazały się jednak nierealne. Wystąpił więc konflikt interesów pomiędzy wierzycielami, do czego dołączyły się zakłócenia na rynku meblarskim, wywołane m.in. kryzysem na rynku rosyjskim. Lepszym rozwiązaniem byłoby zatem ograniczenie zakresu działalności SFM.

W 1998 r. zarząd SFM przedstawił plan radykalnych zmian. Pozbyto się siedmiu nierentownych zakładów: w Poznaniu, Rawiczu, Kościanie, Swarzędzu, Bojanowie, Gostyniu i Mosinie. Zatrudnienie spadło do 1000 osób. Zmniejszono liczbę punktów sprzedaży z 90 do 27 i powołano do zarządzania nimi spółkę Swarzędz Market. W miejsce Swarzędzkich Fabryk Mebli powstały centrala Swarzędz Meble oraz spółka Swarzędz Logistyka. Ponadto odkupiono zakłady w Kościanie i Gostyniu.

W 2000 r. Swarzędz przejął Bielskie Fabryki Mebli Bialfam, które wprawdzie eksportowały produkty, ale nie pod swoją marką. Posiadały one jednak nowoczesne maszyny i wysoko wykwalifikowaną załogę. Nabyto ponad połowę akcji Jarocińskich Fabryk Mebli, które są liderem na krajowym rynku mebli biurowych i hotelowych. Ponadto, Swarzędz kupił Zakład Wytwórczy Mebli Artystycznych w Henrykowie pod Warszawą i zawarł kontrakt na produkcję mebli okrętowych. Około 30% produkcji skierowana została na eksport. Do 2001 r. firma Swarzędz Meble spłaciła znaczną część zadłużenia, a do 2004 r. pozostało jej do spłacenia jeszcze około 20 mln zł.

Pytania:
  1. Jaką rolę spełnia eksport w rozwoju produkcji mebli w Polsce?
  2. Jakie są podobieństwa i różnice w orientacji marketingowej Adriany, Forte SA i SFM?
  3. Jakie przedsięwzięcia podejmują fabryki mebli, aby przezwyciężyć spadek siły nabywczej ludności i niedogodności rozwoju eksportu?
Źródło: opracowanie własne na podstawie: Boruc R., Orłowski K., Romański W., Sofy sukcesu, "Businessman Magazine" 2001, październik, s. 52-59.

Teraz do 20% taniej w Księgarni PWN

Obyczaje w Polsce
Obyczaje w Polscecena juz od 43,90zamów
Pedagogika. T. 1-2
Pedagogika. T. 1-2cena juz od 63,80zamów
Podstawy ekonomii
Podstawy ekonomiicena juz od 47,90zamów

Marketing

Eugeniusz Michalski

Książka, którą należy mieć pod ręką na uczelni i w pracy! Przyjazny podręcznik do nauczania podstaw marketingu...

więcej »

Materiały dla studentów

Jak pracować z Przewodnikiem? Sprawdź, co Ci radzi Autor. Porady ułatwią Ci także korzystanie z podręcznika.

więcej »

Materiały dla nauczycieli akademickich

Zadaniem Przewodnika do studiowania jest między innymi pomoc wykładowcom w stworzeniu atrakcyjnej formy przekazywania wiedzy z dziedziny marketingu.

więcej »

Copyright © 1997-2024 Wydawnictwo Naukowe PWN SA
infolinia: 0 801 33 33 88